„Kocha się pomimo czegoś, a nie za coś”, „związek to kompromisy”, „miłość
ci wszystko wybaczy” – znacie to z autopsji?
Niezależnie od
tego, czy pracujesz w Urzędzie Skarbowym i jesteś wielbicielem biurokracji, czy
co tydzień organizujesz manifestacje antysystemowe, kierujesz się pewnymi regułami
funkcjonowania z innymi ludźmi.
Zauważyliście, jak ciężko nam
ostatnio powiedzieć lub przyjąć komplement? Jeśli (kobiecie) mówi go kobieta,
to pewnie z nas drwi. Jeśli to mężczyzna komplementuje, to na pewno próbuje
zaciągnąć ją do łóżka.